|
www.voldemortowo.fora.pl Czyste Zuo!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Schabowe Z Lukrem
Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:47, 13 Kwi 2008 Temat postu: XD opowiesc o spiącej królewnie by ayxa i schabowe z lukrem |
|
|
Piękna złotowłosa księżniczka, odziana zaledwie w białe giezło po stu latach otworzyła oczy.
- Wyspałaś się Śpiąca Królewno? - spytał książę.
- Nie. - odpowiedziała księżniczka odwracając się do niego plecami i zapadła ponownie w sen, chrapiąc przy tym okropnie.
Chrapanie irytowało potwornie księcia. Kojarzyło mu się z matką. A matka kojarzyła mu się z lodowatą wodą, z biciem, z krzykiem i z niestrawnym gulaszem. Spojrzał na bladą i piękną twarz księżniczki, na jej wysmukłą szyję, na jej dekolt... To ostatnie spodobało mu się najbardziej. Marzył teraz tylko o Śpiącej Królewnie, o królewnie, która nadal po stu przeszło latach spania była śpiąca. Nagle do głowy przyszła mu taka myśl, że aż oblał się rumieńcem. Księżniczka po stu parunastu latach była całkiem całkiem... A jeśli nie był wystarczająco dobry? Nasz książe był prawiczkiem. A pozatym... Nie napadał na śpiące kobiety. Naprawdę. Choć teraz nie był tego taki pewny... Tak! Zrobił to! Tylko, w środku stosunku księżniczka się obudziła. Zrobiła wielkie oczy i wrzasnęła na cały zamek. Teraznie była już ani trochę śpiąca. Książę słyszał szybkie kroki, nieuchronnie zbliżające się do drzwi komnaty. Chciał szybko się wycofać, ale... utknął. Utknął w łonie Śpiącej Królewny i był przerażony. Kroki były coraz głośniejsze. Próbował jakoś się uwolnić... Zaczął się szarpać, wyginać. Śpiąca królewna na początku darła się niczym zarzynane prosię, ale po chwili zaczęła postękiwać i mlaskać ( xD ) Drzwi otworzyły się z hukiem. Twarze króla i królowej pokryły się rumieńcem. Oni tego nie robili... Hmmm... Sto lat dodać trzydzieści lat ich głupiego małżeństwa. Stali tak i nic nie mówili. Po pół godziny (dla nich to była zaledwie sekunda) w końcu królowa zaczęła :
- Och, żeby się tak chędożyć na naszych oczach!
-Żeby tak patrzeć jak się chędożymy, mamo! Nie macie nic do roboty?- zapytała słodko królewna.
-Matce winnaś szacunek!-zagrzmiał król, drapiąc się po tyłku.
-Spadówa, ziomy!-wydarła się Śpiąca Królewna. Rodzice uciekli, sami nie wiedząc czemu. Księżniczka odwróciła się do książulka.
- Hmm... - Zaczęła uwodzicielskim tonem. Dokończymy to?
Książe nic nie odpowiedział, tylko zaburczało mu w brzuszku. Księżniczka pochyliła się nad nim i zaczęła pieścić go po brzuchu.
- Uuu... Boli brzusio... Co powiesz na mój niestrawny... ciężkostrawny gulasz?
Twarz księcia momentalnie zrobiła się zielona.
Uciekł z zamczyska drąc się w niebogłosy. Zapomniał nawet swojego przyrodzenia, które zostało w łonie królewny. O tak, żadna śliczna kobieta nie zatrzyma Księcia, kiedy grozi mu GULASZ! Wsiadł na konia (Pysio, szaro-różowe futerko w białe ciapki) i gnał, gnał gnaaał... Nagle wyczuł brak przyrodzenia. Zawsze naciskał w biednego Pysia, by wyczuć swą męskość (której nie był pewien nawet gdy posiadał przyrodzenie) Teraz nie czuł nic... Wrzasnął i zaczął wyrywać sobie włosy z głowy.
- Co tam się drzesz, co? - zapytała księżniczka. Wyglądała nieco starzej niż przed chwilą. Zdawała się być starsza z każdą chwilą. No tak, miała już sto parenaście lat. Gdy podszedł do niej, zauważył przygarbioną babę z nadwagą, która trzymała w dłoni jego ptaka. Staruszka oblizała wargi ( XDDD )
Książe spojrzał z przerażeniem na dłoń staruszki... wyciągnął powoli ręke po swoją własność i wtedy się stało! Staruszka... znaczy... Śpiąca Królewna złapała go i zaczarowała! Nie mógł się ruszyć! Jednak to królewnie nie przeszkadzało. ZGWAŁCIŁA BIEDNEGO, BEZBRONNEGO KSIĘCIA a raczej jego przyrodzenie! To była tragedia... kiedy mógł już się ruszyć... pobiegł... na wzgórze... i skoczył. Popełnił samobójstwo, bo nie mógł żyć bez swego penisa, a teraz się go brzydził. Brzydził się nawet samego słowa królewna czy penis.
Tak się właśnie kończą znajomości z królewnami.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Schabowe Z Lukrem dnia Nie 20:01, 13 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Chouhime
Administrator
Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stąd!
|
Wysłany: Nie 19:50, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Czy nie powinnaś czasem gdzieś tu dodac, że to nie jest TYLKO TWOJA opowieśc? <zakłada ręce na piersiach i tupie nogą, ojoj>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Schabowe Z Lukrem
Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:02, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
jusz xP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Schabowe Z Lukrem
Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:04, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
napiszemy inna parodie bajeczek? np 7 krasnoludków? ze ksiezniczka byla feministką i nie chciała sprzątac 7 krasnoludom:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Chouhime
Administrator
Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stąd!
|
Wysłany: Nie 20:20, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Jestem już pełna chęci i weny.
--
jak ktoś chce, to czekamy na autorów...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Chouhime dnia Pon 13:31, 14 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|